Powszechne szkolenia wojskowe coraz bliżej. Ujawniono termin
Wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk poinformował, że jeszcze w listopadzie ruszą powszechne dobrowolne szkolenia wojskowe „dla wszystkich polskich obywateli, którzy – tak, jak powiedziałem – będą chętni”.
Dobrowolne szkolenia wojskowe
Na początku marca w Sejmie premier Donald Tusk, zwracał uwagę m.in. na liczebność armii walczących na Ukrainie. Mówił, że wojska ukraińskie dysponują obecnie ok. 800 tysiącami ludzi, a armia Rosyjska liczy ok 1,3 mln żołnierzy.
– My mówimy dzisiaj o potrzebie posiadania w Polsce armii półmilionowej, razem z rezerwistami – powiedział.
Dodał, iż „wydaje mu się, że jeśli mądrze to zorganizujemy, a rozmawiam o tym stale z ministrem obrony narodowej, będziemy musieli użyć kilku sposobów działania”.
– To są i rezerwiści, ale i intensywne szkolenia, które pozwolą uczynić z tych, którzy nie idą do wojska, pełnoprawnych i pełnowartościowych żołnierzy w trakcie konfliktu – powiedział.
Premier Donald Tusk poinformował, że trwają prace przygotowujące na wielką skalę szkolenia wojskowe dla każdego dorosłego mężczyzny w Polsce.
– Tak, aby rezerwa była adekwatna do ewentualnych zagrożeń. Do końca roku chcemy mieć gotowy model, aby każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na wypadek wojny – przekazał szef rządu.
Kilka dni później Donald Tusk przypomniał, że obecnie zasadnicze szkolenie wojskowe trwają miesiąc i każda osoba, która bierze w nich udział, otrzymuje 6 tys. zł.
– Dla nas najważniejsze jest, żeby każdy zainteresowany mógł najpóźniej w 2026 roku w takim szkoleniu uczestniczyć. To oznacza zadanie trudne, ale wiem, że wykonalne – tłumaczył.
Dodał, że w 2027 roku osiągniemy możliwość przeszkolenia 100 tys. ochotników w ciągu roku.